Banery rotujące na stronie www – dobry pomysł czy niewypał?
Banery rotujące to dość popularna moda. Ale niestety, jak to z modą bywa – nie zawsze jest trafiona. Czy takie banery przykuwają uwagę przeglądających stronę internetową czy wręcz przeciwnie – są ignorowane lub nawet wywołują zdenerwowanie? Przyjrzymy się szczegółowo temu tematowi w dzisiejszym artykule.
Banery rotujące – co to jest?
Banery rotujące to rodzaj systemu, który pozwala na wyświetlenie kilku banerów graficznych. Pojawiają się one naprzemiennie, a przejścia często okraszone są dodatkowymi efektami graficznymi. Innymi słowy, są to po prostu reklamy w formie zmieniających się cyklicznie slajdów.
Slider z banerami jest umieszczany zwykle na górze strony, w widocznym miejscu, a slajdy zmieniają się zazwyczaj automatycznie co kilka sekund. Banery rotujące umieszczane są często np. na stronach sklepów internetowych. Czy jednak naprawdę poprawiają wyniki sprzedażowe? Zdania na ten temat są podzielone.
Co mówią zwolennicy stosowania banerów rotujących
Zwolennicy banerów rotujących twierdzą, że powodują one natychmiastowe zaangażowanie się użytkowników i świetnie promują akcje sprzedażowe poprzez zwracanie uwagi klienta od razu na konkretne oferty i możliwości, które w przeciwnym razie musiałyby być wyszukiwane, albo byłyby odkrywane przypadkowo.
Część zwolenników takiego rodzaju grafiki argumentuje, że są po prostu kolorowe i fajne. Ponadto od razu widać, nawet w obrębie własnej firmy, co jest aktualnie promowane na stronie.
Wady banerów rotujących
Już od dłuższego czasu dostępne są badania, z których wynika, że pomysł umieszczenia suwaka banerowego na swojej stronie internetowej może przynieść więcej szkody, niż pożytku.
Ślepota banerowa
Nachalna reklama jest dla odbiorów irytująca. Im częściej się na taką natykają, tym skuteczniej ich mózg uczy się podświadomie je omijać. Użytkownik, który odwiedza stronę w ściśle określonym celu, wygłusza wszystko, co nie jest z tym celem związane, a już zwłaszcza dotyczy to reklam.
Efekt taki nazywany jest ślepotą banerową. Badania potwierdzają, że większa część odbiorców traktuje banery rotujące jak niechciany spam i w związku z czym reaguje na nie irytacją, zwłaszcza, że wiele z banerów tworzone jest sztampowo i byle jak, z użyciem tandetnej estetyki i animacji.
Banery rotujące są niewygodne w obsłudze
Spójrzmy na screen tego przykładowego banera rotującego:
Jak widać (a raczej ledwo widać) na powyższym przykładzie, do sterowania sliderem używane są małe kropki (czasem są to równie niewielkie strzałki). Zwykle są one dodatkowo umieszczone na mało kontrastującym tle.
Trafić w odpowiednią „kropkę” jest naprawdę trudno, poza tym, trudno też jest często sobie przypomnieć, co na wszystkich banerach było, a czekanie, aż slajdy przewiną się w automatycznie ustawionych odstępach czasu jest frustrujące. Niewiele banerów rotujących jest zaopatrzonych w np. miniatury wszystkich slajdów, żeby można było łatwo zidentyfikować ich treść.
Jeżeli jeszcze dodatkowo odbiorcą jest osoba, która nie jest w pełni sprawna i ma problemy z motoryką lub wzrokiem, w ogóle nie ma ona szans na zapoznanie się z treścią oferowaną po kliknięciu w baner. Treść banerów jest po prostu trudno dostępna, a jest to jeden z grzechów głównych nowoczesnego projektowania stron internetowych – powinny być one na równi dostępne dla wszystkich i jak najłatwiejsze w obsłudze.
Banery rotujące mają niski współczynnik klikalności
Interakcja z użytkownikami poprzez baner rotujący jest znikoma. Badania na ten temat przeprowadził już w 2013 roku Erik Runyon z Uniwersytetu Notre Dame. Okazało się, że w testowy suwak, umieszczony na stronie głównej, kliknął zaledwie 1% z prawie 4 milionów odwiedzających! Dodatkowo, z osób klikających 89% kliknęło jedynie w pierwszy slajd.
Z powyższego wynika, że użytkownicy po prostu nie zwracają uwagi na banery rotujące. Zalewa ich natłok obrazków, informacji oraz ofert, i czują się tym przytłoczeni. Jeżeli już nawet klikną w jeden baner, na tym poprzestają.
Banery rotujące mają długi czas ładowania i nie są dostosowane do urządzeń mobilnych
Dla odwiedzających strony internetowe szybkość ładowania strony stała się czynnikiem najważniejszym (przeczytaj analizę wykonaną przez Akamai Technologies, Inc.). około ½ użytkowników oczekuje, że strona będzie w pełni załadowana w przeciągu maksymalnie 2 sekund. Czynnik ten stał się tak istotny, że został nawet uwzględniony przez algorytm wyszukiwania Google.
W świetle tych informacji banery rotujące wyglądają naprawdę źle. Taki baner zazwyczaj zawiera wiele dużych obrazów, które ładują się wszystkie naraz z użyciem dodatkowego javascript, a to fatalnie wpływa na przepustowość i w efekcie strona za wolno się ładuje.
Dodatkowo, wiele z banerów rotujących nie jest dostosowanych do urządzeń mobilnych, a obecnie właśnie na takich urządzeniach Internet jest najczęściej przeglądany. Obrazy z banerów są zwykle niemożliwe do odczytania, a tym bardziej do operowania nimi.
Wszystko powyższe spowoduje, że zirytowany odbiorca czym prędzej opuści Twoją stronę.
Przytłaczający przekaz banerów rotujących
Nawet, jeżeli użytkownika zainteresuje treść zamieszczona na pierwszym banerze, zwykle nie zdąży go nawet w całości odczytać, bo za kilka sekund pojawia się następny.
Slider często jest ustawiony na tak szybkie przewijanie, że efektem jest jedynie dezorientacja – odwiedzający nie mają pojęcia, co tak naprawdę chciano im przekazać. Już tylko to w większości przypadków wystarcza, żeby użytkownik opuścił stronę i poszukał sobie innej.
Użytkownicy nie mają kontroli nad banerem rotującym
W obecnych czasach każdy z odwiedzających chce się zapoznać z treścią strony w dogodny dla siebie sposób: klikać w linki wtedy, kiedy chce i poświęcać na poznawanie contentu taką ilość czasu, jakiej indywidualnie potrzebuje. Slider zatem zupełnie się tu nie sprawdza – ma za małe ikony nawigacyjne, a treść na nim zmienia się niezależnie od chęci użytkownika.
Na dokładkę warto zaznaczyć, że tekst wyświetlany na slajdach nie jest dostępny do oceny dla wyszukiwarki.
Co zamiast banerów rotujących?
Wiesz już, że baner rotujący zazwyczaj nie jest dobrym pomysłem, bo doświadczenia, jakie funduje on użytkownikom są po prostu zniechęcające i często źle ich nastawiają do firmy.
Czego zatem używać zamiast?
Zamieszczaj inteligentny content
Ogólnie mówiąc, inteligentny content (smart content) to forma zautomatyzowanego tworzenia treści w oparciu o zainteresowania osoby odwiedzającej witrynę lub na podstawie jej poprzednich działań, jeżeli już odwiedzała daną stronę.
Smart content dostosowuje treść do preferencji indywidualnego użytkownika poprzez zastosowanie sztucznej inteligencji. Dzięki temu komunikat, który odbiera użytkownik, jest przyjazny i jednoznaczny.
Wyeksponuj i udostępnij najważniejsze informacje
Rozmieść czytelnie i estetyczne wszystkie najważniejsze informacje na całej swojej stronie, tak, aby zapoznawanie się z nimi odbywało się w sposób naturalny i po kolei, a nie chaotycznie i jednocześnie.
Aby uwypuklić najważniejsze oferty, możesz użyć stylizowanych boksów, zwanych call-outs, które podkreślą wagę zamieszczonej informacji i wyróżnią ją na tle strony. Warto również zamieścić w tym miejscu wyraźne przyciski CTA (Call-To-Action – artykuł na ich temat znajdziesz tutaj).
Użyj video lub animacji
Video oraz animacje przyciągają uwagę użytkownika i urozmaicają stronę. Można za ich pomocą także przedstawić obrazowo treść lub w uproszczony sposób wyjaśnić odbiorcy jakąś kwestię. Zostało już dawno dowiedzione, że taka postać podawania wiedzy jest dużo łatwiejsza do przyswojenia – zachowane zostaje wówczas aż 95% informacji, podczas gdy tradycyjny, pisany przekaz pozostaje w pamięci użytkownika średnio tylko w 10%.
Ponadto ruchoma informacja jest nie tylko szybsza do przekazania, ale i skutkuje wysokim współczynnikiem konwersji – użytkownicy chętnie w nią klikają.
Banery rotujące – kiedy warto je umieszczać?
Z treści naszego artykułu wynika, że zwykle z banerów rotujących najrozsądniej jest całkiem zrezygnować.
Są jednak sytuacje, kiedy warto je jednak zamieścić:
- Kiedy jesteś przekonany/przekonana, że klient tego oczekuje, albo jest to najbardziej logiczny wybór – jak na przykład w przypadku strony LinkedIn SlideShare;
- Kiedy zaoszczędzi to użytkownikom czas i zmniejszy ilość kliknięć;
- Kiedy treść jest bardzo prosta i lepiej, jeśli zostanie przedstawiona za pomocą obrazka;
- Kiedy baner rotujący pomaga użytkownikom dokonać porównania między ofertami;
- Kiedy pomaga to zachować przestrzeń na stronie (jak na przykład dzieje się to w przypadku banerów rotujących na Amazonie):
Jeżeli zachodzi jedna z powyższych sytuacji, przy tworzeniu banera zadbaj o następujące kwestie:
- pokaż domyślnie pierwszy slajd i pozwól, aby użytkownik samodzielnie nawigował przez resztę obrazków;
- umieszczaj małą liczbę slajdów, które będą się szybko ładować;
- niech przyciski nawigacyjne na slajdach będą dobrze widoczne i wystarczająco duże, aby dało się je łatwo obsługiwać (także na urządzeniach mobilnych);
- zamieść wszystkie przyciski sterujące (next, previous, pause, stop, play) i dopilnuj, żeby można było je obsługiwać dotykiem, myszą, bądź za pomocą klawiatury.
Przykład dobrze wykonanego banera rotującego możesz znaleźć np. tutaj.
Szukaj w kategoriach: