Rząd zaczyna śledzić Twoje kryptowaluty. Czy to oznacza koniec wolności?
Kryptowaluta to cyfrowa forma pieniądza, która istnieje wyłącznie online i nie jest kontrolowana przez żaden bank centralny ani rząd. W przeciwieństwie do tradycyjnych walut, transakcje kryptowalutowe odbywają się w zdecentralizowanej sieci, co miało zapewniać anonimowość i swobodę użytkownikom – jednak nowe regulacje mogą to zmienić.
Nowe zasady dla inwestorów kryptowalutowych: Koniec anonimowości?
Brytyjski rząd wprowadza nowy system – Crypto-Asset Reporting Framework (CARF) – który zmienia zasady gry dla inwestorów kryptowalutowych. Od teraz platformy oferujące usługi kryptowalutowe będą musiały zgłaszać wszystkie szczegóły dotyczące użytkowników, ich transakcji i posiadanych aktywów do HMRC. A jeśli są zarejestrowane poza Wielką Brytanią, przekażą te informacje odpowiednim organom w innych krajach.
Dlaczego CARF ma znaczenie?
Kryptowaluty, do tej pory uważane za anonimowe, wejdą pod pełną kontrolę fiskusa. Rząd chce skuteczniej ścigać oszustwa podatkowe i zamknąć „lukę podatkową” wartą aż £40 miliardów. Śledzenie transakcji pomoże im dopilnować, by każdy zapłacił należny podatek.
Co Crypto-Asset Reporting Framework oznacza dla inwestorów?
Wszystkie transakcje kryptowalutowe, w tym zakupy i sprzedaż, będą raportowane do urzędów podatkowych. Nawet płatności kryptowalutowymi kartami zostaną odnotowane. HMRC planuje szeroką akcję informacyjną, by nikt nie mógł powiedzieć, że o nowych zasadach nie wiedział.
Dodatkowe koszty, niewielki wpływ na budżet
Choć nowe przepisy mają duży wpływ na przejrzystość, początkowo nie przyniosą znacznych wpływów do budżetu – szacuje się, że do 2027 roku wygenerują jedynie £95 milionów. Rząd poniesie też koszty związane z modernizacją systemów IT i wsparciem personelu do obsługi nowych danych.
Czy to koniec wolności w świecie kryptowalut? Nowe zasady raportowania jasno pokazują, że anonimowość inwestycji w kryptowaluty należy do przeszłości.
Szukaj w kategoriach: